Zakaz sprzedaży tzw. junk food w automatach nie wpływa na nawyki żywieniowe uczniów
W ubiegłym roku w 44% okręgów szkolnych w Stanach Zjednoczonych usunięto z automatów tak zwane śmieciowe jedzenie, wierząc, że tym sposobem przekona się dzieci do zdrowszej żywności. Najnowsze badania University of Illinois wykazują, że takie działania na pewno nie zlikwidują problemu otyłości, a nawet mogą ją zwiększyć.
Naukowcy z University of Illinois w Chicago twierdzą, że wyłączne uniemożliwianie zakupu tak zwanej „junk food” z automatu, bez podejmowania dalszych działań, nie może pomóc uczniom w kształtowaniu ich nawyków żywieniowych. Jeśli automaty w szkołach nie mają przekąsek i napojów gazowanych, uczniowie znajdą inny sposób na zakup swoich ulubionych smakołyków. "To może przynieść niezamierzone, negatywne skutki , jeśli zmiany będą przeprowadzane wyłącznie na małą skalę", powiedział w komunikacie prasowym Daniel Taber, główny autor badania dodając: "Tylko przeprowadzenie bardziej kompleksowych zmian przyniesie oczekiwane rezultaty".
Ponad 8200 uczniów szkół średnich w 27 stanach brało udział w badaniu. Naukowcy odkryli, że 23 procent studentów z dostępem do automatów w szkołach wypiło co najmniej jeden napój gazowany dziennie. To samo zrobiło 28 procent uczniów w szkołach bez automatów. Różnice w konsumpcji wynikały jedynie z różnych w różnych stanach wysokości podatku od żywności lub z dostępu napojów tego typu w szkolnych restauracjach lub sklepikach. „Polityka żywieniowa musi być przemyślana, a nie koncentrować się na automatach, sklepikach czy kawiarenkach” powiedział Jamie Chriqui, współautor badania, naukowiec pracujący dla Institute for Health Research and Policy Uniwersytetu w Illinois.
Źródło: Taber D, Chriqui J, Vuillaume R, Chaloupka R. How State Taxes and Policies Targeting Soda Consumption Modify the Association between School Vending Machines and Student Dietary Behaviors: A Cross-Sectional Analysis.
Zapraszamy do pobrania i zapoznania się z treścią badania:
Badanie